poniedziałek, 29 kwietnia 2013

odnajdz swoja rownowage - proteiny, emolienty, humektanty

Dzis post o proteinach , emolientach oraz humektantach. Nie bede sie tutaj jednak rozpisywala o bardziej naukowej kewstii tych  elementow pielegnacji jednak   przedstawie swoja historie jak uswiadomilam sobie, jak wazna jest rownowaga w pielegnacji wlosow, oraz, ze tak naprawde bez niej nasze wlosy nie beda   dostatecznie odzywione, mimo wielu  naszych staran.

Kiedy poltorej roku temu zaczela sie moja obsesj pieknych wlosow,   na pierwszy strzal poszlo szalenstw sklepowe. Wydalam wtedy spora sumke na  miedzy innymi, waxy, suplementy,  maski fryzjerskie,  wcierki  oraz drogie oleje . Efekt  byl widoczny , ale glowna zasluga bylo wykluczenie koloryzacji   oraz stylizacji, wlosy powoli odrostaly   a ja  wciaz scinalam  farbowane konce, az doszlam do swojego naturalnego koloru wlosow. Wlosy byly  blyszczace , miekkie  lepiej sie ukladaly.  Jednak  moj kolor naturalny po wielu latach farbowania zmenil sie na buro-szary .  zadowolona z ich stanu i kosmetykow ktore sobie sprawilam postanowilam  znow rozjasnic wlosy tym razem z glowa.  Glownie  trzymalam sie wciaz tych samych produktow w pielegnacji.
 Moja nieswiadomosc  miala poczatki  przy jajku, jajku pelnym protein. Tak wychwalana  maseczka z olejku rycynowego/nafty oraz zoltka robila na mojej glowie okrutne siano, jednak ja , pewna ze   efekt nadejdzie z czasem   nie robilam sobie nic z tego. Innym bledem  ktory wciaz popelnialam bylo olejowanie moich rozjasnianych wlosow olejkiem kokosowym Vatika, na sucho....  Pewna, ze zadnen kosmeyk nie zdziala cudow  wiernie olejowalam nim wlosy 1.5 roku bo  na tyle starczyla mi  jedna butelka tego oleju. Wierzac rowniez, w sterdzenie ze szampon jest tak krotko na naszych wlosach podczas mycia,ze nie ma rozicy jakiego uzywwamy nie przywiazywalam rowniez uwagi  do niego. Oczywiscie najfajniejsze byly te z silikonami po ktorych wlosy byly bardzo miekkie...  o tym ze taki szampon  zabolkowywuje   droge odzywczym skladnikom z odzywek dojscia do srodka wlosa dowiedzialam sie kolo dwoch miesiecu temu tak jak i o tym ze moje wlosy  sa przeproteinowane. A wszystko zaczelo sie od Waxa Latte z proteinami melczymi. Pierwsze 3 uzycia  byly WOW  , po czym sterdzialam ze tak genialna maska nada sie swietnie jako odzywka po kazdym myciu. Wlosy stawaly sie bardziej suche i puszczace,   blask ktorego bylo w nich juz malo  odszedl na dobre a nie pomagal mi w  odzyskaniu go nawet ten najleszy z olejkow kokosowy...  Byl to czas kiedy przeprowadzilam sie do Anglii i nie mialam juz dostepu do polskich kosmetykow.  Pozalowalam wtedy , bo pierwsze co  chcialam zakupic  wyprawke  wlosomaniaczki delikatny szampon babydream oraz  odzywke garnier avocado.  Niestety bylo to juz dla mnie nie mozliwe,  i pozalowalam ze przez te poltorej roku  moja niby swiadoma pielegnacja wlosow nie byla swiadoma. Postanowilam wziac sie za siebie i za wszelka cene znalesc w UK jakis kosmetyk  ktory  chociaz troche uzdrowi moje wlosy.  Przez okolo miesiaca zbierania informacji moje wlosy  stracily polowe objetosci, wlosy wypadaly mi  garsciami. Natrafilam wtedy na  informacje o  wlosach wysokoporowatych, o  rownowadze w odzywianiu wlosow oraz  kilka  innych infromacji- podpowiedzi jakie  polprodukty moga lubiec moje rozjasniane wlosy.

Dowiedzialam sie wtedy  ze codzienne stosowanie MASKI proteinowej  , wcieranie co dzien nafty na skalp, oraz  mycie wlosow szamponem  z SLS zrujnowalo moje wlosy i ze to moglo byc przyczyna nadmiernego  wypadania. Na szczescie w pore trafilam na ciocie dobra rade - Chimay na wizaz.pl . Doradzila mi wtedy  jakie  kosmetyki moga  polubic moje wlosy , co  bylo strzalem w dziesiatke (Naked z olejami jojoba), zakupilam delikatny szampon oraz odzywke. Chimay uswiadomila mi rowniez ze nie moge calkiem wykluczyc protein z mojej pielegnacji, polecila mi odzywke  Organix Coconut z  proteinami bialek kurzych. Kiedy mialam juz odpowiednie  kosmetyki  zaczelam  chlonac informacje o  rownowadze odzywiania wlosow wysokoporowatych.  Droga ktora obralam , jest kwestia  idnywidualna , lecz informacje  na ktorych sie opieralam sa ogolno dostepne  w internecie i  opinia innych wyskokoporowatych blondynek byla dla mnie bardzo cenna.
Dla mnie sprawa jest jasna, moje wlosy  kochaja emolienty czyli nawilzacze moje to: olej  jojoba w kosmetykach Naked, olej migdalowy , w parze z nimi idzie  moj ulubiony humektant zatrzymujacy nawilzenie we wlosie miod oraz od niedawna kolejny swietnie trafiony kosmetyk Dr. Organic z miodem Manuka(rowniez podziekowania dla Chimay), gdzies z tylu na ostatnim miejscu , jednak nie calkiem wykluczone z pielegnacji sa  proteiny.  Z tymi boje sie eksperymentowac, wiec kiedy po uzyciu odzywki  Organix Coconut  okazalo sie ze wlosy sa zadowlone postanowilam nie  zmieniac jej  , testujac inne na moich wlosach- tym bardziej ze ta  w mojej rownowadze jest  uzywana tylko raz w tygodniu  i tylko w parze z  odzywkami  emoliowanymi oraz humektantowymi.

Dobranie odpowiedniej  pielegnacji z tymi 3 podpunktami jest  najlepszym co moglo  mnie spotkac. Widze efekty ktorych wczesniej nie bylo po naprawde dlugim czasie. Odzywiajac wlosy staram sie mieszac wszytskie te  substancje odzywcze  ze soba  aby wlosy byly rowno odzywione   oraz nawilzone.

Zdecydowanie w tej chwili podziekowania naleza sie Chimay ktora otworzyla mi oczy i uswiadomila ze siwadoma pielegnacja to kwestia indywidulanie dobranych  skladnikow  dla naszych wlosow, a nie sciaganie tego co napisze ktos na swoim blogu lub forum :) Dlatego podkreslam  odrazu ,  moj post moze byc tylko dla was podpowiedzia ale nie nalezy w pleni sugerowac sie  tym  co tutaj napisalam (mam na mysli konkretne kosmetyki). Oto moje wlosy po miesiacu  uzywania wyzej wymienionych  kosmetykow oraz pol produktow.
kliknij aby powiekszyc

Jednak prawda jest jedna, nalezy  zapamietac ze odpowiednia  pielegnacja naszych wlosow to taka w ktorej zachowujemy odpowiednia dla nas rownowage :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz